Ramoneska była jednym z moich must have tej jesieni, właściwie nie tylko jesieni, była ogólnym must have w mojej szafie. Możecie zatem domyślić się jakie było moje szczęście gdy otrzymałem ją w prezencie urodzinowym. Nie potrafię się z nią rozstać, ostatnio noszę ją bez przerwy. Co prawda, nie przypominam Marlona Brando w filmie
Dziki, ale czuję się w niej dobrze, jest świetnie dopasowana i nawet jest mi ciepło nosząc ją z samą koszulką.
Koszulka w geometryczne figury jest projektu
Rododendron.
kurtka, spodnie, czapka - H&M
buty - Vans